niedziela, 28 października 2012

Kolejny początek.

Przepraszam, przepraszam, przepraszam.
Usunęłam posty.
Zła, zła Yuriko.
Przepraszam, ale ja musiałam.
Po prostu już mnie korciło, żeby usunąć, te posty były nijakie.
Jakieś sranie w banie, nie wiem, jak mogliście to czytać.
To nawet mnie nie odzwierciedlało.
Czułam, że to nie ja. Nie mój świat. Zmieniłam wystrój, ale nadal denerwowały mnie posty.
Musicie wytrzymać bez zdjęć.
Nie ma aparatu, nie wiem czy będzie.
W końcu w poniedziałek wywiadówka, jak miło.
Mam kilka jedynek, nie wiem jak zniosą to moi rodziciele.
Teraz już mi lepiej. Czuje się dobrze, patrzę w lustro i widzę tam kogoś kto jest szczęśliwy. Kogoś kto nie ma kompleksów, kogoś kto ma plany, kogoś kto w końcu ruszył swoją zacną dupę.
Dałam spokój, wiem, że to był błąd.
Było z tego powodu kłótnie, choć sama nie chciałam żeby miały miejsce. Moje idiotyczne zachowanie, jest teraz moim utrapieniem.
Chcę znów zacząć od nowa. Chcę pomagać swoim przyjaciołom, chcę się zatracić bez pamięci.
Nie będę narzekać na brak chłopaka. Nie potrzebuję go. Miłość sama przyjdzie. Będę walczyć o swoje marzenia.
Będę się uczyć, będę ogarnięta. Nawet postaram się ogarnąć fizykę! W końcu się pozbieram, i wiem, że dam radę. Jestem zdolna i wytrzymam.
Będę się czuć dobrze. Będę starać się by było innym ze mną dobrze.
Nie zapłaczę już. Nie będę płakać nad rozlanym mlekiem, będę prowadzić tego bloga, do końca świata!
Ruszę dupę.
Nie będę już idiotką, będę mną, a nie kimś kogo chcielibyście widzieć.
Mam przyjaciół którzy mi pomogą. Mam rodzinę która mnie wspiera. Mam wszystko.
Mam szczęście że nie jestem w patologii, mam szczęście, że mam normalny dom. Mam co jeść, nikt mnie nie tępi. Dopiero teraz to doceniam. Nie jestem żadną pieprzoną pesymistką. Jestem po prostu mną. Kimś kto ma swoje cele, i nie istnieje dla niego słowo nie możliwe.
Po prostu trzeba, o to zawalczyć. Nic nie dostaniemy w życiu za darmo. Trzeba zacisnąć pięści i brnąć. Trzymać się swoich racji, poszerzać horyzonty. Wiem, że nie zmienię całego świata, ale jeżeli Ty, który to teraz czytasz, to mam jedną prośbę: BĄDŹ SOBĄ.
Nawet jeśli lubisz zbierać opakowania po jogurtach, to co to innych obchodzi. Kiedyś spojrzą na Ciebie z podziwem bo Ty, tak Ty, będziesz na szczycie swoich marzeń, podczas gdy oni zataczają się coraz niżej.
Mam w dupie, że jestem tylko marną nastolatką. Jestem z siebie dumna, akceptuje siebie.
Nie jestem słaba.
Dziękuję, post pewnie pojawi się jutro.
Króliczek prosi o zacne komentarze :3.
Przepraszam, musiałam :x
Yuriko xoxo

4 komentarze: