Szalona, nastoletnia dziewczyna. Ma milion pomysłów na minutę, ale w najmniej odpowiednich chwilach. Uzależniona od muzyki, książek, blogów, czekolady. Zbyt szczera, w niektórych sytuacjach. Czasami wredna, impulsywna, agresywna. W środku cholernie delikatna, ale radząca sobie z problemami. Rozrzuca pieniądze na prawo i na lewo. Ma wiele wad, lecz także dużo zalet. Urodziny obchodzi 18 listopada. Gimnazjalistka, nienawidząca ruchu. Szczera w przyjaźni. Zagorzała kociara, kocha rzucać swoim telefonem na prawo i na lewo. Nie umie trzymać nerwów na wodzy, ma cięty język. Póki co singielka. Uwielbia cięte riposty, cieszy się jak dziecko kiedy ktoś skomentuje jej bloga. Przeciętnie ucząca się, z naciskiem na przeciętnie. Ma zrytą psychikę, lubi być chwalona. Czasem śmieje się ciągle, jakby była na haju. Prostuje włosy, posłusznie wychodzi z psem. Tolerancyjna, jednak nie znosi widoku zakochanych par. Musi strzelić przynajmniej pięć fochów dziennie. Kochająca szkic, patrząca z zazdrością na liczbę obserwatorów innych blogów. Mająca dużo planów, jednak kończy się zwykle bez realizacji. Nie znosi matematyki i fizyki. Zwykle nieogarnięta, co niektórzy uważają za słodkie. Nie znosi swojego prawdziwego imienia, ze względu na tanie romansidło napisane przez niejakiego 'Szekspira'. Zbyt wczuwa się w filmy i seriale. Była dziwnym dzieckiem. Odporna na krytykę, jednak jeśli jest uzasadniona stara się poprawić swoje błędy. Śmierdzący leń. Czasem rozkapryszona jak dwuletnia dziewczynka. Kocha księżyc w pełni. Wielbi Harry'ego Pottera i Inuyashę. Strasznie mało je. Dietetyk popełniłby samobójstwo gdyby zobaczył czym się odżywia. Czuje obrzydzenie jak czuje od kogoś nieprzyjemny zapach. Ma chwilowe depresje. Ciągle uważa, za niesprawiedliwość to, że wychodzi z nieswoim (ponoć) psem 2 razy dziennie. Hejteuje zasraną kuwetę swojego kota. Jeśli będzie miała męża to zabije go swoją gadatliwością przed sześćdziesiątką. Uważa, że na pewno nie dożyje wieku emerytalnego. Jeśli nie naciągnie jakiegoś przygłupa na małżeństwo zostanie starą panną z czterdziestką kotów. Ponoć ma mentalność faceta. Śmieje się ze zboczonych żartów, nie ma oporów przed śpiewaniem 'Pokaż Cycki' w miejscu publicznym. To chyba na tyle, o mnie.
Yuriko xoxo
Yuriko xoxo
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz